Już ponad miesiąc minął od tego wielkiego wydarzenia. Nasza była współlokatorka doczekała swojego wielkiego dnia 22 sierpnia. Tak znaczące TAK wypowiedzieli w kościele w Laskowicach Pomorskich wśród grona rodziny i znajomych. My również mieliśmy przyjemność i zaszczyt być światkami tego pięknego wydarzenia.
Po ślubie zostaliśmy zaproszeni na zabawę weselną. Kinga, gdy dojechaliśmy, zjadła dużą porcję rosołu i gdy tylko usłyszała muzykę pobiegła na parkiet. Ja, a zwłaszcza Kinga bawiłyśmy się świetnie, Mateusz wczuł się w rolę fotografa. Mała po 21-szej jednak wymiękła, wykąpała się w umywalce i zasnęła spokojnie pomimo dochodzącej z dołu muzyki. Wróciłam jeszcze na dół i do oczepin bawiłam się dalej, później jednak zmęczenie dało o sobie znak.
Następnego dnia Kinga była nadzwyczaj litościwa i spała do 9. Wstaliśmy i w ramach spędzenia miło czasu nim zaczną się poprawiny, pojechaliśmy do Chełmna, zwanego miastem zakochanych. Pospacerowaliśmy trochę, porobiliśmy fotek i wróciliśmy na poprawiny, jeszcze trochę pojeść i potańczyć.
Album zdjęć: ślub Ani i Tomka