Tym wpisem chciałbym rozpocząć, mimo raczej końca sezonu, wpisy o interesujących trasach rowerowych w Trójmieście.
Gdańsk, całe Trójmiasto, raczej kojarzy się z trasami/ścieżkami rowerowymi wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych oraz ostatnio wyremontowaną trasą wzdłuż wybrzeża od Brzeźna w Gdańsku do granicy z Gdynią.
W sezonie jest to bardzo zaludniona trasa, aby dojechać trzeba najpierw pokonać trochę ulic wśród kopcących samochodów i na dodatek jest to dość płaska trasa bez żadnych widoków (morze zasłaniają nam na całej długości wydmy).
Mieszkamy niedaleko granicy z Parkiem Trójmiejskim. Uwielbiamy trasę Doliną Radości, jest najbliżej nas, na max. 1h (~13km, zaczynamy od ul. Abrahama) i do pokonania przez osoby, które w jakiś sposób są aktywne, np. lubią spacery.
Znajomi z Sycowa (pod Wrocławiem) po przejechaniu tej trasy powiedzieli, że czuli się jakby na moment byli w górach. Pewnie coś w tym jest, mi trudno to określić bo w górach, takich prawdziwych mnie nie było.
Po kilku dniach jazdy tą trasą możecie spróbować wybrać się Parkiem Trójmiejskim z Oliwy (start w okolicy Pachołka, ul. Tatrzańska) na Karwiny w Gdyni – trasa Karwiny. Trasa wraz z powrotem ma około 35km.
Na śladzie GPS nagrana droga powrotna ciągiem Alej z powodu późnej pory. Zazwyczaj za stadniną koni skręcamy do parku i wracamy wzdłuż wybrzeża, i do Grunwaldzkiej w Oliwie ul. Pomorską.
Mi przy sprzyjającej pogodzie, szczególnie wietrze, mieszczę się w 1.5h. Ale najlepiej przeznaczyć sobie 2h.
Przy większej ilości czasu, i posiadaniu sił po trasie Dolina Radości, w Oliwie przy Stawie Młyńskim możemy skręcić w ul. Opacką wprost na trasę Karwiny. Tym samym pokonamy dystans ok. 45km.
W tej chwili bardzo polecam trasę Doliną Radości, miejscami są cudowne jesienne widoki, tym bardziej przy aktualnej słonecznej pogodzie.