Może ja wreszcie coś o ciąży napisze. Brzuszek zaczyna być już widoczny dla świata i musiałam kupić wygodniejsze ciuszki, bo w zwykłych było już mi ciasno. Z Matim wybraliśmy się więc w sobotę na poszukiwania. Okazało się że to nie[…]

Sypiam już regularnie. Pora kopania przypada na dzień, czego moja Mama za bardzo nie lubi. Poza kopaniem czasami tańczę – obracam się, kołyszę biodrami, jednym ciągiem mówiąc: wyginam śmiało ciało. Dzięki temu moje mięśnie będą silne i w przyszłości zyskam[…]

W poniedziałek, od razu po pracy wyjechaliśmy praktycznie pełnym składem na szkolenie do Wawy. Droga choć po ciemku, całkiem szybko zeszła. Ale po wjechaniu do stolicy zaczęły się problemy. Po wielokrotnej wymianie zdań i sprzeczek, któredy mamy jechać wreszcie trafiliśmy[…]